Pogoda niczym kobieta zmienna.
Ma swoje wady i zalety.
Skrywa sekrety .
Bywa gorąca , piękna
pachnąca.
Zimną okazać potrafi lód.
Białą pokrywa płachtą ziemię.
A z nieba spadają płatki , świecące niczym diamenty.
Gdy chmura gęsta przybywa.
Nastroju jest to mina.
Wściekła z piorunem tańczy ,
tango namiętnie.
Błyski uwieczniają chwilę.
Liście kolorem przybrane
z wiatrem niosą wspomnienia.
Potem opadają na ziemię , jak upadłe anioły.
Radość zielenią okazuję .
Świeża wabi czaruje .
Kwitnące rośliny nowe życie wnoszą
wydaję się sympatyczna.
I właśnie wtedy najbardziej ją lubię.