nie żałuj , nie czaruj.
Zajmij się mną ,
zrób to szybko bo cała drżę.
Tak bardzo usta Twe smakować chcę.
Wargi zanurzyć w głębi duszy,
nie będę uwodzić ani Cię zwodzić.
Nie mów nic.
Szepty odłożymy na bok.
Całuj..
Nie bądź taki chytry , nie zwalniaj
nie psuj atmosfery - całuj do cholery.
Bajery nie dla mnie.
Naprawdę nie kłamie.
Całuj..
Spójrz jak tańczą gwiazdy w moich oczach , to dla Ciebie dziś tak błyszczą.
Szminka koloru czerwieni jeszcze dojrzalszego nabrała.
Ona także spragniona.
Całuj..
Nie nascycone są usta moje.
Łakome , łakome.
Zwabiły zapachem.
Truskawki zazdrosne są czasem.
Słodyczy im zazdrościły mimo że one
przed chwilą je pieściły.
Ah miły , całuj...
Nie potrzebujemy rozgrzewki.
Tak piękne dziś masz soczewki.
Wbiłam wzrok w kącik ust.
Twój wąs trafia w gust.
Zrobię z niego loczka na palcu zawine.
Przyciagnę jak magnez monetę.
Ty zapewne masz niezłą podnietę.
Wiem też czekasz tej chwili.
Abyśmy razem złączeni w tangu spłonęli.
W ogniu iskrząc wciąż dławiąc pocałunki wzajemne.
Stwórzmy to co jeszcze nie pojęte.
Całuj... Zamknij me usta.
Przykryj myśli letnim smakiem.
Całuj...
Na dobranoc czule.