Czy powinnam dalej w to brnąć ?
Czy zniknąć raz na zawsze stąd ?
A może wszystkie wiersze zmarnować
w popiele jedynie je obracać i może słowa co nie które przywrócić.
Złudzeniu podziękować a przebudzenie przywitać z otwartymi ramionami , chodź mi żal serce boli.
Upadły poeta w nie doli.
Na te słowo za wysoko mierzę
już nie wierzę w siebie wena odchodzi a smutek gra główną rolę.
Gryzmole wciąż coś gryzmole