Żyje sobie powolutku, dniem codziennie kosztuje alkoholowego
trunku, nie pogardzi również piwem
co w ich mówię tulipanem zwanym.
Taka dobra kobieta twierdzą koledzy
kiedy już wszyscy popiją, a potem co?
No potem się biją.
Nieźle ta Pani za nos ich kręci, ciekawe czy to tak dla zabawy, czy też by Pan co z nią chodzi zazdrości
skosztował anie tylko procenty z wielką przyjemnością degustował.