Nie wiem
czy ten ból prawdziwy
czy fałszywy w końcu jest
wszystko
robiłem świadomie
dla niej był to tylko test
dzisiaj
znowu nowa era
w życiu mym dotknęła mnie
czas
rozmyślań i bez śmiechu
zniosę wszystko już to wiem
kiedy
wokół jest już cicho
w duszy mojej krwawią łzy
bo pływam
w jeziorze myśli
które szepczą
jesteś zły
Pewnego jesiennego dnia, moja niefrasobliwość, beztroska, lekkomyślność i niepohamowany zew poszukiwania zaprowadziły mnie do króliczej nory. Wciągnęła mnie. Wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że po kilku próbach wreszcie się z niej wydostałem, ale ona wciągnęła mnie jeszcze bardziej z siłą, której nie potrafię się oprzeć. Nic już nie będzie takie same. Przede mną długa droga. A na jej końcu wcale nie ma obietnicy.
"Prawdziwy mężczyzna nie myśli o zwycięstwie ani porażce. Pogrąża się lekkomyślnie w kierunku irracjonalnej śmierci. W ten sposób budzi się ze swoich snów." Yamamoto Tsunetomo