Łodzią cudną, błękitną<br />
Gdy kres gwiazd oznajmia<br />
Miłość wielką rozkwitłą,<br />
Co płonie czystym spojrzeniem<br />
Rozpala zmysły bliskością<br />
Tajemnicą spełnienia<br />
I spełnienia radością<br />
Życiem jak feniks uległym<br />
Tęsknotą jak ogień palącą<br />
Gdy słowa żarem nabiegłe<br />
Moc swą zyskują zatracającą.