kwiaty nie straciły barw,
chłodem jeszcze by nie wiało,
dałabym Ci zieleń traw.
Dałabym Ci zamyślenie,
kiedy patrzę w dal przed siebie,
i najskrytsze swe marzenie,
szept aniołów stróżów w niebie.
Wspomnień garść z naszych wakacji
lekki powiew, szept wietrzyka,
zapach kwitnącej akacji,
szelest łąki, szum strumyka.
Krople rosy na stokrotce,
różę zerwaną w ogrodzie,
koszyk a w nim małe kotki,
nenufary z lśniącej wody.
Kwiat jabłoni i motyle,
kilka pachnących poziomek
błękit farby z malowidła
blask dziecięcych ufnych oczu.
Kiedy słyszę szum strumyka,
świergot ptaków na polanie,
babciny smak podpłomyka,
rozlewa się balkonami
...Tamten dzień, co już za nami
ciepło świec naszych wieczorów,
słońca róż ponad reglami,
pomruk wzgórz i echo dolin.
Wrócić chciałabym te chwile,
gdy z różami miłość kwitła,
kiedy ptaki i motyle
przefruwały po błękicie.
...Gdyby lato jeszcze trwało.
Dartanian110 i Debora Dreamer