Zbudowałaś dom, <br />
z własnej winy wrzuciłaś go do morza<br />
z piaszczystego klifu zepchnęłaś.<br />
I płaczesz?<br />
<br />
W tym domu ktoś mieszkał przecież...<br />
<br />
Tak, Ty mieszkałaś.<br />
Gotowałaś kolacje i robiłaś pranie.<br />
Sprzątałaś i martwiłaś się czy nie jest za zimno.<br />
Dorzucałaś do ognia brewion, aż w końcu zaczął się palić.<br />
Nie pamiętasz?<br />
<br />
To był piękny dom...<br />
<br />
Piękny był, to fakt. <br />
Spalił się, spadł, popłynął w fal odmętach.<br />
I krzyknął na pożegnanie: "Nigdy nie byłem taki jak myślałaś!"<br />
Więc nie płacz.<br />
<br />
To ja popłaczę w ciszy poranka, żeby nikt nie słyszał.<br />
<br />
Chyba, że tak.