poczuć subtelną róży woń,
lecz gdy ujmuję moją różę
ona mi kolcem rani dłoń.
Chciałem z mą różą trwać w uścisku,
patrzeć jak płynie wokół świat,
jak trwa w nas jedna piękna chwila
choć w dali mija wiele lat.
Chciałem przytulić piękną różę,
lecz róża przytuliła mnie,
kolce zrzuciła swe na chwilę,
a chwila nie kończyła się.