fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

DARTANIAN 110

Dołączył:2010-02-19 13:42:10

Miasto:Huta Komarowska

Wiek:52

zainteresowania

Poezja, fotografia, muzyka, kolarstwo, filmy.

kilka słów o mnie

Wcześniej KURKA 110 Teraz DARTANIAN 110 Największa siła w delikatności i wtedy szczęście z radością gości. Rozum nie chodzi z mądrością w parze, rozum za mało, mądrość zaś marzy a na nagrodę ten zasługuje który jej znikąd nie oczekuje. https://www.youtube.com/channel/UCXLnPx96TEvwT-kwzbKIyIQ

statystyki utworu

Średnia ocen: -1

Głosów: 1

Komentarzy: 1

statistics
A A A

-1

Kurautwór dnia

Autor:DARTANIAN 110komentarz Kategoria:Dla dzieci Dodano:2010-08-27 06:28:47Czytano:1089 razy
Głosów: 1
Wybrała się kura na zakupy do miasta,
w mieście chciała kupić trzy kawałki ciasta,
jeszcze miała kupić trzy bochenki chleba,
bo kaczki prosiły że im bardzo trzeba.

Szła już kura drogą,na skrzydle torbę niosła,
nagle zagdakała no bo... Jajko zniosła,
poszła potem kura tam gdzie brzózka rosła,
znowu zagdakała...Aż trzy jajka zniosła.

Potem obok rzeczki poszła kota prosić-
-Przynieś drugą torbę-jajka chcę naznosić.
Przyszedł kotek dobry, podał torbę kurze
mówi:kuro dobra tu znoś jajka duże.

Gdy kura mijała duże stado czajek
to już obie torby pełne miała jajek.
Wreszcie obie torby do miasta doniosła
i jeszcze na rynku jedno jajko zniosła.

Kura czyta napis:tutaj jest targ Majka,
więc radośnie gdacze:jajka, świeże jajka.
Kiedy kura wszystkie jajka swe sprzedała
to do portmonetki pieniążki schowała.

Kura sklep znalazła w samym centrum miasta,
do sprzedawcy gdacze:trzy kawałki ciasta
a teraz poproszę trzy bochenki chleba,
dla moich sąsiadek-kaczuszek potrzeba.

Patrzy jeszcze kurka pieniążki zostały,
może by kotkowi tak kupić sandały?
A może kotkowi tak kupić litr mleka?
Jajka mu nie dałam, pewnie głodny czeka.

Kupiła kura mleko i cukierki,
sprzedawca jej wybrał najpyszniejsze żelki.
Wyszła kura z miasta wraca do kurnika,
torby bardzo ciężkie, na nóżkę utyka.

Gdy już szła zmęczona, za brązową krówką
pomyślała sobie:pojadę taksówką.
Taksówka podjeżdża, staje obok chodnika,
kura głośno gdacze:proszę do kurnika.

Po drodze nad rzeczką kotka zobaczyła,
z miłym zagdakaniem mleczko mu wręczyła.
Kiedy przed kurnikiem mijali dwie gąski,
taksówkarz do kury:poproszę pieniążki.

Kura na to rzecze: że, co jak, co proszę?
Ja nie mam pieniążków, jajka tu naznoszę.

Naznosiła kura dwadzieścia trzy jajka
a taksówkarz jedzie tam gdzie targ jest majka.
Kaczkom i kurom zakupy rozdała
a potem radośnie głośno zagdakała
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


DARTANIAN 110 a

(18:39:02, 13.09.2015) Ostatnia aktualizacja: 13:28:16, 19.02.2018

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją