leśny strumyk, stary las,
białą mgłą osnute łąki
i kwieciste na nich pąki.
Trawy błyszczące zielenią
co wieczorem też się mienią,
dalej są kwieciste wzgórza,
sen śpi w kwieciu ich podnóża.
Obok mgła jest taka gęsta,
gdy wyciągam do niej dłoń
śmiech radosny wtedy słyszę
i odczuwam kwiatów woń.
U kwiecistych wzgórz podnóża
sen się właśnie zbudził już,
mgła spłynęła nie wiem kiedy
został tylko zapach róż.