w pociągu
relacji
nie tak daleko
spotkałem
tych młodych ludzi
ukrytych
w lesie przedziałów
za beżu zasłony rzeką
Spleceni
w oparach miłości
nie dbali
o nic wokoło
Nadszedł konduktor
sprawdził mój bilet
popatrzył na nich wesoło
Ten przedział
odwiedzi później
kiedy już się dokona
wśród monotonii stukotu
na dwoje muzyków symfonia