uwięziony w ciasnej
przestrzeni ciała
duszę się
Wokół mnie
delikatny
Błękit
narasta coraz bardziej
ogarniając zewsząd
Przyciąga mnie to piękno
ten spokój
On przyszedł mnie wyzwolić
bym na obłoku poznania
dobra i zła
wzniósł się ku nieskończoności
Bezpowrotnie