Czy wiesz co uczynić mój drogi, by zyskać przychylność dziewczęcia?
Cisza odpowiedziała, lico zarumieniło,
chłopiec uszu nadstawił i uśmiechnął się miło…
Szeptem bez wstydu słowa, mów najszczerzej gorące,
bukiety jej daj komplementów, jak kwiatów polnych na łące.
A gdy już spojrzy na Ciebie, dotknij gorącą dłonią
i nie trać czasu mój drogi, inni zbyt wiele go trwonią,
gotowi szans zaprzepaścić, więcej niż gwiazd w nieboskłonie,
spijaj więc słodycz z jej ust , rozniecaj gorąco w jej łonie.
Gdy skromna niewiasta wrażliwa, pochlebstw Twych mocą skuszona
poczuje żar pożądania, nie będziesz nikomu zazdrościł uciech i obłapiania.
Otworzy dla Ciebie źródełko - skarbiec smaku, zapachu,
a Ty będziesz szalał mój chłopcze, na pełnym rozkoszy szlaku!
Wrota ukrytych bram nawet, odda Ci dzisiaj kochanka,
sprośne słowa wyszepcze, lepiej niż uliczna branka.
A gdy igraszki skończycie zdyszani, rozgrzani jak lawa
zadźwięczą Wam słowa poety, szeroka jest jego sława:
Niewinne istoty się tutaj spotkały,
nikt ich nie zmuszał, zrobiły co chciały.
Człowieku omylny, okazję by Ci dano,
-bez chwili wahania, zrobiłbyś to samo!
Jam biegły jest w sztuce kochania, najlepszy w pożądliwości,
a słowa moje prawdziwe: nikt nie ucieknie miłości.