cygara kubańskie to pryszcz
palę gdy odpoczywam-odpoczynek
i gram w brydż
Biuro na miarę
sali bursztynowej
mam
obraz Picassa też
tylko co na nim jest?
Mam na imię postęp
ubieram się na wzór
dandysa
tylko moja talia, ah!
i beczyna z niej zwisa . . .
Mam na imię postęp
spłycam osobowość swą
poniżając biednych i trąd
poniżam sam siebie . . .
Mam na imię postęp
zapominam- Dzień dobry!
rzec
od znajomych się odwracam
bo udaję i nie chcę widzieć
W tłumie obojętny
rzucam wzrok
znużony w melancholii
-Przeszywa na wskroś!
Mam na imię postęp
nie wiem co to miłość
lubuję się w rozkoszy
gejszach, kurtyzanach
kochanki mam w niedoli
ideał zawisłości . . .
Spełniam swe pragnienia
i zachcianki
Mam na mię postęp
na wzór cesarski . . .
Dla znajomych
kapitalistyczna świnia