chociaż nadzieja ciągle się tli,
tylko się serce cichutko żali,
tylko nocami brzeg ten się śni.
Nie widać brzegu, choć pachną róże,
żagiel rozdarty łomoce tak
i tylko statek wciąż się zanurza
i tylko z żaglem trzepocze ptak.
Nie widać brzegu, pokład zalany
a w ustach wody czuć słony smak
i tylko ptak ten macha skrzydłami
i tylko daje nadziei znak.
Nie widać brzegu, lecz widać kwiaty
poza mną burza ogromna trwa
i tylko widać dwa różne światy
i tylko słychać jak ktoś tam gra.
Nie widać burzy, czy była? nie wiem
statek kołysze się pośród fal
i tylko wraca niesiony śpiewem
i tylko oczy patrzyły w dal