fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

DARTANIAN 110

Dołączył:2010-02-19 13:42:10

Miasto:Huta Komarowska

Wiek:52

zainteresowania

Poezja, fotografia, muzyka, kolarstwo, filmy.

kilka słów o mnie

Wcześniej KURKA 110 Teraz DARTANIAN 110 Największa siła w delikatności i wtedy szczęście z radością gości. Rozum nie chodzi z mądrością w parze, rozum za mało, mądrość zaś marzy a na nagrodę ten zasługuje który jej znikąd nie oczekuje. https://www.youtube.com/channel/UCXLnPx96TEvwT-kwzbKIyIQ

statystyki utworu

Średnia ocen: 0

Głosów: 2

Komentarzy: 1

statistics
A A A

0

Narzeczeniutwór dnia

Autor:DARTANIAN 110komentarz Kategoria:Miłosne Dodano:2011-06-21 09:52:40Czytano:829 razy
Głosów: 2
Dziewczę niezwykle rzadkiej urody,
szło nocą pośród gwiazd blasku
w białej sukience, włosy rozwiane,
znikała zawsze o brzasku.

Jakoby biała, gęsta zasłona,
dzień dla niej jakoby mgła,
nocą w tej samej białej sukience,
tą samą drogą szła.

Podszedłem wolno zapytać chciałem,
co robi nocą tak późno,
lecz jej za chwilę już nie widziałem,
szukałem długo na próżno.

Następnej nocy przy drodze stałem
a za mną chłodem powiało
a kiedy głowę swą odwróciłem,
przede mną dziewczę to stało.

–Czemu mnie szukasz co dzień po nocy?
Czy mgłę możesz ująć w ręce,
jak będę chciała to nie zobaczysz,
mnie ani razu już więcej.

–A kiedy zechcę to wiatr przywołam,
lub świt mnie blady skryje
i twoje oczy mnie nie dostrzegą
i więcej oczy niczyje.

–Nie chciałem niczym ciebie obrazić,
lecz tylko z bliska spojrzeć
i spytać czemu cię nocą widać
a rankiem nie można dojrzeć.

–Więc dobrze – mówi o tam – wskazała
i ręką krąg zatoczyła
a wtedy chatka się ukazała
i ona w tej chatce jak śniła.

–O ukochanym nocą śniłam
a dniem go tutaj czekałam,
jakże ja wtedy bardzo tęskniłam,
jakże ja wtedy płakałam.

Znowu dziewczyna krąg zatoczyła
i wyciągnęła swą dłoń
i oto piękny młodzieniec siedzi
a niesie go biały koń.

–Czy to twój miły – cicho spytałem,
lecz ona wtedy płakała,
więc ja umilkłem i poczekałem,
aż ona płakać przestała.

–Wtedy ostatni raz go widziałam,
popatrz jak chustą machałam,
za dnia tęskniłam, nocą nie spałam,
płakałam i tylko płakałam.

–Popatrz tam dalej, już ci odkryłam,
przepaść mnie tamta wołała
i tamtej nocy w przepaść skoczyłam
i lata w niej długie spałam.

–Pytasz się czego nocą mnie widać
a niknę tylko gdy dnieje,
popatrz nad ziemię tam dom mój stoi,
a w nim tęsknoty wiatr wieje.

–Popatrz – mi mówi oto tam wiedzie,
lecz głos dziewczęcia już drży,
na białym koniu młodzieniec jedzie,
a koń wesoło rży.

Dziewczę stęsknione drogą pobiegło,
młodzieniec z konia zeskoczył
i wpadli naraz w objęcia swoje,
szczęśliwe spotkały się oczy.

Kiedy czasami chodzę tą drogą,
widzę jak spacerują
albo na białym koniu przepięknym,
po łąkach galopują.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


DARTANIAN 110 a

(17:12:40, 13.09.2015) Ostatnia aktualizacja: 15:09:53, 23.02.2018

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją