ust znów złączonych
blaskiem księżyca w czerwonym winie
ust upojonych.
Zanurz swe usta pieszczotą palców
szeptem błądzących
mokrym dotykiem, serca oddaniem
chwilą trwającą.
Zanurz swe usta dotykiem włosów
blaskiem na twarzy
głośnym westchnieniem, powiewem wiatru
sercem co marzy.
Zanurz swe usta myślą zgubioną
i przypomnieniem
wstydliwą chwilą, pytaniem oczu
snu ukojeniem.
Zanurz swe usta słodkim czekaniem
namiętnym drżeniem
gorącym dreszczem, spijanym słowem
nowym pragnieniem.