I hotel tafla morza i słońce i plaża <br />
I nic już się zdarzyło i wszystko się zdarza<br />
Kto pragnie spokoju - spokoju nie zazna<br />
<br />
Na dworcach na peronach szaleje choroba<br />
I coś błyszczy krwisto niby skóra chora<br />
I kroki :on już nie wie duch to czy osoba<br />
To skrada się Piękno niczym nocna zmora<br />
<br />
I gdy kiedyś zachce zagłębić się w toni<br />
I będzie udawać ,że Głosu nie słyszy<br />
Próżne jego starania bo On go dogoni<br />
Kto pragnie ciszy ten nie zazna ciszy<br />
<br />
<br />