jeśli zechcesz przemienię,
będzie snem,
zapomnianym co nie wiesz.
Białe bzy,
popatrz tańczą na wietrze,
nagi świt,
ciepłym okrył się deszczem.
Dotyk warg,
miłość w jednym westchnieniu,
ognia żar
i wilgotne pragnienia.
Rzeka słów,
gra symfonia dwa serca,
bukiet róż,
ciche szczęście, nic więcej.