jak nikt
to ja
w ogniu pierza
elegant
się lśnił
Znów przedłużając
chwile gąbką
Może?
następnym razem
nad jezioro
zabierz mnie
bym mógł
Zanurzyć się
w czystej
Księżycowej
Lampie
Twego ciepłego
uścisku
Gdy zwlekam
pod drzwiami
czekając
Na bramę rajskiego
śpiewu
dobywającego
się z głośników
twego serca