Bym nie patrzył na niego zupełnie sam
Mądrej rady przyjemnie posłuchać
Lecz gorzej zmienić zaistniały stan
Odezwał się do mnie też księżyc paryski
„na mą pełnię nie patrz w samotności”
Zaiste zgadzam się z tym wszystkim
Lecz jak to zrobić gdy brak miłości?
Weneckie wody też zaszumiały
„czemu pływasz sam przez nasze kanały?
Zawróć gondolę i wracaj do domu
O swej ucieczce nie mówiąc nikomu”
Gdzie jest więc to miejsce?
Gdzie jest więc ten czas?
Jesteśmy Ty i ja
Ale niestety nie ma nas