i to nie żelaza
raczej taka gruda
co smutek wytwarza
pełno w niej jest soli
pełno słonych łez
ale już nie boli
już lepiej mi jest
wstawać prawą nogą
połową sukcesu
nie wszyscy tak mogą
bo za dużo stresu
kocham moje życie
a ono mnie czasem
jestem że tak powiem
gotowy na trasę
właśnie w tej chwili
by trwała przez wieki
bije ten optymizm
a ja wołam: Dzięki!