smutne i szare myśli
stopni trzydzieści siedem
ciekawe co się upichci...
następnie dodałem olej
by dobrze to podsmażyć
olej, który mam w głowie
ech... chciałbym zauważyć
iskrę wznieciłem spojrzeniem
i palnik nagle zapłonął
po chwili ciche skwierczenie
w patelni skwarki się robią!
dodałem do tego soli
z łez wylanych przez życie
i szczyptę tego co boli
co tkwiło w mojej psychice
kucharz ze mnie jest marny
nie zrobię dań z pesymizmu
każdy skwarek jest czarny
a w kuchni pełno jest dymu
otwieram okno szeroko
by zmienić nieco powietrze
skwarki lądują do kosza
uśmiecham się kiedy wietrzę