Stryczku nerwu zwisamy trupy<br />
W ciemnej krypcie czaszki<br />
<br />
Upiory my nieśmiertelne<br />
Spoglądamy oczami łzawiącymi <br />
Zwierza męczonego, człowieka<br />
<br />
Kłów sztylety białe ostrzymy<br />
Dla kolejnego pana wiary<br />
Błazna na tłumu szaleństwa usługach <br />
<br />
Młodzieniec, mózg mu <br />
Toczymy w żołądki nasze<br />
Słodką krwią zapijamy.<br />
<br />
Tak go uspokajamy, samobójcę<br />
Wielokrotnego, jadu zła proroka.<br />
Patrzcie jak się łasi. Poeta.<br />