jak daleko stąd jak blisko: odnaleziona<br />
z sercem na moim sercu pobita<br />
potargana ojcem nie chroniona matką<br />
przed złem: życia za życie nie ma<br />
nie potrafię dać ci więc przyniosę kwiaty<br />
śmieszne róże cyklameny astry<br />
jaka podróż moja mała, jaka podróż<br />
jakie marzenia i jakie okręty<br />
jaki ból pod twoim czołem wypalony<br />
jakie plątaniny naszych ciał<br />
jaki grób otwarty twoich ust<br />
łazarzu mój siostro moja moja święta<br />
<br />
jakże mi się to stało córko moja<br />
krew i podróż z której się nie wraca<br />
kielich do dna wino dionizos ramiona<br />
powrócę kochanko moja, moja święta<br />
biała róża jest tylko, jedna biała róża <br />
<br />
gdzieś tam mahler nie przejmuj się<br />
załóż pończoszki brudne od nasienia<br />
i zamilcz :daj mi pić<br />
daj mi pić: tak było na początku<br />
i dałaś mi pić jak mówi Pismo<br />
<br />
obłędne kondukty orszaki ust moich<br />
sól skóry zapach hiobie mój bezmyślny<br />
i nie zostanie kamień na kamieniu<br />
jak mówi wyrocznia Pana<br />
<br />
patrzyłem na odbicie zobaczyłem pełnię<br />
kto raz własnymi oczyma oglądał Piękno<br />
jest już poświęcony śmierci<br />
tak mówi Pan<br />
<br />
problem polega na tym że ten co zobaczy<br />
chce żyć { a tego nie bierze się pod uwagę}<br />
oto słowo {Boże?}<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />