siadajcie i rozgośćcie się
czujcie się jak u siebie
przecież znacie moje cztery kąty
Agresjo! siostro moja!
pamiętasz jak wpadłaś niezapowiedziana
gdy byłem w gościnie?
zawsze jesteś punktualna
wpadnij więc jutro jak będę
u moich znajomych
zresztą wiesz doskonale kiedy
wrócimy jak zwykle razem
Rozpaczy! moja kochanko jedyna
sama mnie wybrałaś spośród wielu
zakochałaś się we mnie od pierwszego
wejrzenia, spędzimy razem całe życie
dopóki śmierć nas nie rozłączy
Bólu! stary przyjacielu
kiedyś cię unikałem jak ognia
ale znalazłeś mnie
trafiłeś mnie jak pięść w twarz
nadal lubisz kopać leżącego
wiem też, że zawitasz do mnie
kiedy będę się za często uśmiechał
Gniewie! braciszku kochany
zawsze byłeś w cieniu
tylko czasem się wychylałeś
jednak z ciebie to naprawdę
najlepszy doradca, lepszy nawet
niż wytrawny prawnik
wreszcie ty samotności!
nasze codzienne seanse
to już naprawdę długoletnia tradycja
pamiętam, że kiedyś miałaś wyjechać
jednak wiedziałaś doskonale
że nigdzie nie znajdziesz tak wiernego
przyjaciela, jesteśmy stale w zasięgu
naszych ramion, wszędzie za mną chodzisz
tyś wierniejsza jest od psa!
A teraz żegnam was wszystkich!
proszę o opuszczenie mojej posesji
macie jednak dorobione klucze
więc wiem, że niebawem znowu wpadniecie…