oni naprawdę się tam kochali
u nas tutaj w hałasie, stali, betonie
miłość jest widać tylko z oddali
Miało być jak u Goethego
w „Cierpieniach młodego Wertera”
nie poszedłem jednak na całego
za młody jestem by umierać
Miało być jak we włoskiej La Stradzie
przy świecach i skrzypiec dźwięku
my zaś jesteśmy w bydgoskiej Kaskadzie
a ona już nie ma takiego wdzięku
A może to tylko moje iluzje
wytwory tęsknot i ból mej duszy?
lepiej zasłonie świata żaluzje
po co mam patrzeć jak śnieg znów prószy?