- łagodny łuk twych brwi<br />
- głębokość mahoniowych dolin<br />
które w rzęsistym zakrzaczeniu<br />
czasem skraplają ulotną tęsknotę<br />
zachwyt nad sztuką to:<br />
- bladość stepów i smukłych twych lic<br />
które po nocach niewyspanych mych<br />
przymruczone jasnością nagłego olśnienia<br />
a wciąż jeszcze krwią nieobległe<br />
kładą kruchość w wiersz ciepły<br />
a już wiosenny<br />
mówią...<br />
zachwyt nad sztuką Tego:<br />
- co utworzył cię<br />
zapiął twe oczy w kolor kasztana<br />
i skóra tak miękka<br />
jak dywan pod królewskie stopy <br />
w dalekich krajach ciepłych...<br />
zachwyt nad sztuką Tego:<br />
- który mnie kaleką uczynił<br />
bym nie zapiął zachwytu w biały<br />
jakże biały papier<br />
na którym każde słowo o tobie<br />
z niskości mej zadziera krzywe czoło<br />
ku niewysłowionej<br />
ku tobie.<br />