wykrzywiamy się we wszystkie strony
odkształcamy i przemieniamy jak materia
jednak tylko do pewnego momentu
niczym lina do bungee wracamy na swoje miejsca
a już chcieliśmy po coś sięgnąć
wciąż jesteśmy w tym samym punkcie
przypięci pasami do siedzenia
wypełniamy wielki balon
cały czas dmuchając do utraty tchu
jednak on nigdy nie pęknie
będzie się tylko rozszerzał
jak w teorii Einsteina
a jego drugiego punktu
tak pożądanego nie dotkniemy