Igły mroźne musisz wdeptać, kiedy znajdą mnie swym cieniem.
Gdy uniosę piersi biciem marzeń skrajnych rajskie stosy,
Wbijasz w czerwień mego serca, zardzewiałe drzewiej kosy.
Nigdy działań mych fortele, nie zaznały znoju tyle,
Co przy tobie mój aniele, coś okraszon w piekła pyle.