i jak siekiera rozpruwa wnętrze owalu<br />
wsłuchaj się w łąkę gdzie kumoszka ziewa<br />
i przez każdy dzień idź twardo a pomalu<br />
<br />
słuchaj no synu co niebo ci mówi<br />
i patrzaj w zachód jakbyś księgę czytał<br />
co byś wiedział zrazu gdy cię brzask zbudzi<br />
z jaką robotą będziesz ręce bratał<br />
<br />
słuchaj no synu czy dzwon w wieży dzwoni<br />
czy na Anioł Pański wołają Janieli<br />
ty tędy złóż twarde ręce a Bóg cię osłoni<br />
od powietrza wojny i ognia kipieli<br />
<br />
słuchaj no synu gdy cię cos zaboli<br />
zagryź sine wargi podnieś oczy wzwyż<br />
popatrz na błękit jasny który w aureoli<br />
wbija w twoją ziemie twój codzienny krzyż<br />
<br />
słuchaj no synu a jak mnie nie będzie<br />
trzeb aby z wiosną zboże w ręku nieść<br />
i siać szeroko co by chleb był wszędzie<br />
i każda dziatwa miała co jeść<br />