sypią się piaskowe zegary
by przebłagać bogów losu
ludzie zewsząd niosą dary
zstąpił Budda ze swej góry
odcięty od medytacji
by oznajmić swoim uczniom
że nie miał jednak racji
na powrót z Medyny do Mekki
idzie Mahomet z orszakiem
by mówić do muzułmanów
że islam nie jest tym znakiem
widziano Krysznę w Gangesie
lecz bez ozdób i złota
woda nie stała się czysta
pozywką jest tylko dla błota
nikt nie widział Jezusa
cherubów i Arki Przymierza
dopiero go wszak ujrzymy
jak z Ojcem na Synaj zmierza