jedna część się mieni
a w niej fotografie
syna ziemskich cieni
wciąż masz dziurę w głowie
a w rękach sigile
umarłeś jak człowiek
żyłeś tylko chwilę
wciąż zyją kapłani
grający Twe pieśni
Twej księdze oddani
jej płomień ponieśli
na falach nicości
pod prąd popłyniesz
śmierć rzuciła kości
a na nich Twe imię
*pamięci Jona Nodtveidta