lecz jednak ciągle nie daję wiary
wrak Tupolewa chcą znowu łatać
gdyż winią brzozę i jej konary
miała być Polska rajem Europy
słodkim azylem dla emigrantów
lecz tę jej rolę przejęli szkopy
a my wyszliśmy na ignorantów
na autostradach ciągle nierówno
widać najlepiej jest kupić quada
zamiast asfaltu wylali gówno
i to zaiste nie jest przesada
pachnie mi ciągle jakimś fast foodem
i Amerykę czuję za rogiem
patrzeć mi na was przychodzi z trudem
jak zajadacie się tym hot-dogiem
w telewizyjnym obrocie koła
nowi idole dla nastolatek
żaden z nich nigdy zagrać nie zdoła
fanki to łykną bo są pryszczate
w naszym grajdole biało-czerwonym
bierze na mdłości na każdym kroku
więc moi drodzy tyle z mej strony
wszak sobie cenię swój święty spokój