wszedł na gwiezdną łódkę
czy patrzyłabyś w nocne niebo
roniąc łzy ze smutkiem?
gdybym poślubił odległe światła
zjednoczył się z zielonym drzewem
czy prosiłabyś Boga w myślach
by przywrócił mnie tu dla ciebie?
piłabyś wciąż swoją kawę
czarną lub z cukrem i mlekiem
a mnie nakryła jak fusy
amnezji zmrożonym wiekiem