jak w pośpiechu jedzona kanapka
i zanim odwrócisz wzrok
na stole już leżą okruszki
próbujące się jakoś połączyć
tańcem ostatnich sił
życie umiera tak szybko
jak podróż tokijskim metrem
gdzie na każdej stacji wysiada
kolejny nieznany turysta
a ty jedziesz do samego końca
w ciemnym wagonie
choć życie umiera
każdego dnia rodzi kwiaty
wypuszcza nowe pąki
więc żyj po prostu oddychaj
podlewaj obficie swą grządkę
i pozostaw ten ogród dla innych
na wieczną pamiątkę