na tej smutnej sali
oddałbym to wszystko
co mi kiedyś dali
teraz jednak siedzę
czekam tu na ciebie
a gasną i płoną
wciąż gwiazdy na niebie
pewnie się wypalą
i ześlą ciemności
nim zdążę wymodlić
ten taniec miłości
lepiej zdejmę smoking
wyjdę swymi drzwiami
bo nie będzie tanga
nigdy między nami...