wszystko powinno pójść gładko
lecz młoda panna Barbara
kłóci się ze swoją matką
-dziewczyno przejrzyj na oczy
on przecież nie jest dla ciebie
czym cię ten gość zauroczył
myślisz że będzie jak w niebie?
-kocham Jerzego tak bardzo
że nigdy nie zmienię zdania
niech inni mną nawet gardzą
nie zmusisz mnie do kochania
-dziewczyno on jest zbyt ładny
by mógł się zakochać w tobie
po ślubie będzie wszechwładny
i cóż mi na to odpowiesz?
-chciałaś mnie przecież zeswatać
z sąsiadem o czarnych włosach
lecz w dupie mam małolata
i pluję na jego posag
-będziesz decyzji żałować
gdy zdradzi cię po raz pierwszy
przypomną się moje słowa
że sąsiad był jednak lepszy
kobieta została sama
dziś siedzi samotnie w domu
czy cieszy się z tego mama
że córki nie dała nikomu?