liczba nigdy nie wzrasta
zawsze maleje o kilka
które spadają w ciemność
jak komety z lodowym ogonem
wtedy szukam swojej
na tym nieboskłonie
każdego dnia liczę znajome twarze
z dnia na dzień rozpływają się
w pierwotnym oceanie
zostają tylko odbicia w wodzie
do czasu aż nowe weń wpadnie
dlatego już dzisiaj
przyglądam się im tak dokładnie...