Opierając stopy jedynie<br />
Na mostach rzucanych na wiatr<br />
Niewidzialną ręką<br />
<br />
Tam potrafiłam walczyć do końca<br />
Dzierżąc w dłoni nagi miecz<br />
Własnej tylko wiary i prawdy<br />
Wygrywałam i oddawałam krew<br />
<br />
Tam choć bez skrzydeł niejednokrotnie<br />
Potrafiłam wzlecieć ponad słońce<br />
Dzięki temu jedynie<br />
że trzymałeś mnie za rękę<br />
<br />
Tam wiedziałam dobrze pełna nieskromności<br />
że noc wściekle mi zazdrości<br />
Bo sypiam z palcami <br />
Wplecionymi w twe włosy<br />
<br />
Bezpieczna zupełnie<br />
Bo w ciemnościach mnie chronisz<br />
Przed ich głodnymi oczyma<br />
Gdy moje ciało przykrywasz swoim<br />
<br />
A mosty runęły<br />
Zatrzaskując drzwi<br />
I wiatr pognał gdzieś dalej<br />
odcinająci drogę<br />
<br />
Nienawidzę powrotów<br />
<br />
Siedzę w kącie<br />
Już nawet nie płaczę<br />
<br />
