spała na wąskiej ławce
zestresowana
wiedziała że gdy przyjdzie ranek
gwiazdy zostaną znów zabrane
dzień spacerował do wieczora
lecz tamten zawsze go zaskoczy
ma to w zwyczaju nie od wczoraj
i wtedy dzień zamyka oczy
wieczory chodzą bardzo krótko
nerwowo patrzą też za siebie
gdzieś między drzemką a pobudką
noc znów pojawia się na niebie