Po jednym słowie, które wszystko zmieni<br />
Ciało nabierze giętkości, dłonie zadrżą, a gorący<br />
Oddech zaśpiewa, że ten czas na ziemi<br />
Przeminął... a to co trzyma nas za szyję spoconymi dłońmi<br />
To nic innego jak powłoka, związana i wierna<br />
Słona, gdy ciepłe usta staną tuż przy skroni<br />
I przylgną do niej na siłę, nie chcąc się oderwać<br />