Nie raz tak siadaliśmy: stół, papieros, wódka<br />
Wiara, że nie jest za późno żeby móc coś zmienić<br />
I przyrzeczenie, że nigdy, sam z sobą, do lustra<br />
<br />
Patrząc przez czas, widzę wyraźniej niż przed paru laty<br />
Kawałek życia gdzieś za mną prosi się o miejsce<br />
Wrzucony między pomniejsze osoby i daty<br />
W stosie innych, podobnych, pod pożółkłym wierszem<br />
<br />
Przeglądam czasem i myślę, przetrząsając pamięć<br />
że czas zamienia miejscami co lepsze i gorsze<br />
Kawałek dobrej mowy na proste gadanie<br />
Utarte i oklepane, wciąż źle, zbyt widoczne<br />