i ciche niczym świat po burzy
to jednak raz podarowane
aby bliźniemu życiem służyć
i choć tak często miewa rysy
jest rozrzucone w takt nieładu
to wciąż odbija ludzkie serca
mocą tysiąca wodospadów
tak niewidzialne i sczerniałe
przywdziane w szarość kalendarzy
raz jeden zjawia się na ziemi
i drugi raz się nie przydarzy
dlatego kroję je na części
rozdaję ludziom niczym kwiaty
bo tylko to jest dla mnie ważne
aby wewnętrznie być bogatym