proszę powiedz trochę wcześniej
to rozstanie ma mieć słodycz
nie być kwaśne jak czereśnie
gdy poprzednim razem znikłaś
rozpływając się z porankiem
zostawiłaś swoje usta
całowały filiżankę
ja pamiętam to odbicie
zapach skryłem do szkatułki
teraz czekam znów na wiosnę
wypatruję lot jaskółki
więc nie znikaj w okamgnieniu
lecz wypowiedz choćby słowo
z jednej części trzeba bowiem
znów się stać tylko połową