Skore szukać cię bezwiednie w przypadku chwili,
Są tylko moje, czyśmy oboje tą chwilę dzielili?
Co myśli me mącą dotychczas niewinne.
Jęły się wargi w uśmiechu ozdobne,
I szedłbym w pocałunków ich gaje,
Zbłądziłem w nich sam, czy tylko mi się zdaje?
A ust naszych gaje tak bardzo podobne.
Jęły się pragnienia a w ślad pragnień ciało,
Kochać cię w sekrecie, ślepo i żarliwie,
Kocham samotnie, czy myśli zwodzą zdradliwie?
Milcz i całuj! Posłuszna ochocie, bo wciąż cię zbyt mało.
Dawid Głodek
http://remotiusrex.blogspot.com/