co milionem słońc rozbłyska
tak odległa jak horyzont
jednocześnie bardzo bliska
wypatruję jej tam w górze
biorę kąpiel w tych promieniach
bowiem światło owej gwiazdy
bezustannie mnie odmienia
dzięki ciepłu które zsyłasz
mogę usiąść w zimnym cieniu
lub położyć się na skale
wesprzeć głowę na kamieniu
wszystkie inne gwiazdy zgasną
świat się kręcić też przestanie
lecz w mym sercu jako radość
Ty na zawsze pozostaniesz