lecz gwiazd nie widzę, księżyc w dali,
wpatrzony jestem w tamte hafty,
jakże przepiękne, jakże śmiałe.
Podchodź powoli, w pajęczynie
z chodu uczynisz krok taneczny
z wampira zmienisz się w dziewczynę,
gdy pieśń usłyszysz z Drogi Mlecznej.
*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***
I choć już naga, to wstydliwa,
nad każdą muchą łzę uroni,
rozejrzy się jak gdyby tkliwie,
zniknie bez słowa w miłej woni.