Panuje nieznośna cisza i ze mnie drwi.
Patrzę z ukosa- No nic się nie dzieje!
Tak sennie i słodko Sobolew śpi.
Peron jest pusty w pojedynkę idę
a moje myśli są niemiłe !
Szczekał pies, gdy pociąg był w terenie
Trąbił i dudnił ostrzegając mnie.
Rzuciłem wtedy krótkie spojrzenie
a w oknie ona- Boże, machała mi!
Biegnę szybko do tych drzwi
jeśli to sen, niech mi się śni!
Spontan to odważny, ale brak biletu
adrenalina nagle podskoczyła mi.
Na powitanie dwa słowa i do konkretu
czule się śmiała, gdy staliśmy vis-a-vis.
Pamiętam tą noc jakby była dziś
mandat dostałem i dłonią w pysk!
Pamiętam tą noc jakby była dziś
buzi dostałem i dłonią w pysk!
Za tą odwagę tak mi wstyd
mandat dostałem i dłonią w pysk!
Pamiętam tą noc jakby była dziś
buzi dostałem i dłonią w pysk!
Teraz mi wstyd
to był zły chwyt...